Słyszałem niedawno jak Żyd wymyślał chłopu. Pociąg na linji Mołodeczno – Lida spóźnił się, a ja czekałem na stacji Wołożyn. Przechadzając się tam i spowrotem, wzdłuż szyn, doszedłem do miejsca, gdzie do wagonu – cysterny chłopi wlewali terpentynę. Chłopów było z dziesięciu. Żydów trzech i…
Zamiast programu, banda złodziei
Miłość kraju, zupełnie automatycznie wywołuje sentyment do wszystkiego, co jest z nim związane. Mam głęboki i wielki sentyment do szarego człowieka naszej wsi, jego mowy, ubogich chat, stroju, zlepionych w wyobraźni od dzieciństwa z krajobrazem. Do wszystkich szczegółów tak dobrze mi znanego życia; sentyment do…
Przyczynek do ponurych dziejów
W „Życiu” z 10 sierpnia b.r. Ferdynand Goetel ogłosił p.t. „Zmiana okupacji” urywek ze swej książki „Czasy wojny”. Urywek ten jest głównie poświęcony wypadkom w Krakowie w końcu 1944, okresie bezpośrednio poprzedzającym okupację sowiecką oraz jej początek w r. 1945. Nie ze wszystkimi relacjami Goetla,…
Tak zwany Wschód europejski
Czym właściwie jest t.zw. europejski Wschód? Po tym wszystkim co zostało już napisane na ten temat, pytanie wydać się może co najmniej spóźnione. Nie obniżając w niczym zasług wielu uczonych, polityków, pisarzy, ma się jednak czasami wrażenie że gdyby o tym Wschodzie napisano nieco mniej,…
„Anschluss” i „Grunwald”
KŁAJPEDA, w marcu. Wieczorową porą… Po Kownie wydaje się Kłajpeda raczej małem miastem. Oczywiście, znając niemiecki poziom przeciętnej zamożności, klasę gospodarczą przeciętnego ich chłopa i robotnika, trudno wątpić, aby się nie dawała odczuć różnica już od granicy dwóch byłych zaborów, gdzieś w miejscu, gdzie kończyła…
Ludzie z głębszego podziemia
Pewnego ranka, jesienią 1944, w pałacu przy ul. Potockiego 10 (Ost-Ring!) w Krakowie, gdzie w salonie R.G.O. zbierała się podówczas, wyciśnięta z reszty Kraju, elita inteligencka naziemnej i podziemnej Polski, oświadczył mi służący, przywykłym ruchem otwierający drzwi: – Jest jakiś list do pana. List był…
Lenin
W kwietniu r. 1917 ze Szwajcarji przez Niemcy, w zaplombowanym wagonie przybył do Rosji Lenin; niby dziwny twór, niesamowity okaz tego świata, który dokonał największego przewrotu społecznego, jaki dotychczas w dziejach był notowany, zburzywszy państwo caratu – jedno z największych na globie. Indywidualność potężna. I…
Komunizm, ghetto, homoseksualizm
Co się właściwie dzieje w gimnazjach wileńskich?
Przyznaję, że tytuł brzmi trochę sensacyjnie, a trochę nie pedagogicznie. Czyż nie mają bowiem dyrektorzy gimnazjów, pedagodzy, racji, gdy zarzucają młodocianym autorom jednodniówki „Ku Polsce Chrobrego”, że przed oczy młodzieży wywlekają tego rodzaju brudy, jak afera pederasty Rzewuskiego? – Mają. – Ale pismo codzienne musi…
Wysiadłem w Kłajpedzie – wysiadłem w Memlu
To jest zastanawiające, jak niektóre wydarzenia polityczne pierwszorzędnej wagi, wymykają się pomiędzy palcami opinji publicznej. Dzieje się coś, co może w najkrótszym czasie zaważyć na układzie sił we wschodniej Europie, co szachuje i wywraca dotychczasowe rachuby. I o tem cicho. Litwini w Kownie wytrzeszczają oczy:…
Bolszewizm i Watykan
Fałszywy obraz Sowietów w ogóle, a więc i stosunku ich do religii, wynika z arcyludzkiej tendencji naginania zjawisk do z góry powziętych koncepcji. Rzeczywistość sowiecką w znacznym stopniu zaciemnia nam tradycja przeżyć ludzi dziś „starej daty”, oceniających bolszewizm na podstawie wrażeń z pierwszych lat rewolucji.…
Gdańsk bez złudzeń
Gdańsk, 24 maja „Zurück zum Reich”! – Pass – kontrolle! – Zoll -kontrolle! – Bagnet i rewolwer na brzuchu Schutzmanna, szare mundury i czako z bączkiem, zielone mundury celników. Wewnątrz dworca, który mieni się być pod zarządem Polskich Kolei Państwowych, w kioskach „Ruchu” nie dostaniesz…
Pomiędzy Stalinem i Hitlerem
TALLIN. Zabroniono pisać o pobiciu marynarzy niemieckich W lipcu tego roku zawitał z ostentacyjną wizytą do Tallina krążownik niemiecki. Wszystko na nim jak z igły i wszystko wielkie, groźne, wzbudzające zaufanie do potęgi niemieckiej na morzu. Władze estońskie witały go gościnnie, jak się należy witać…
Tajemnicza śmierć Iwana Kriwoziercowa, głównego świadka zbrodni katynskiej
Nie leży w moim zamiarze podawanie w wątpliwość wiarogodności orzeczenia brytyjskiego Home Office z 29 lutego 1952, które niżej przytoczę. Chciałbym tylko uszeregować i zestawić poszczególne momenty tej sprawy aż do dnia, w którym pismo Home Office doszło moich rąk. Chodzi tu o sprawę Iwana…
Okna zatkane szmatami
Dnia 19 lutego 1937 roku wyszedł z druku kolejny numer „Dziennika Ustaw”, a mianowicie 11-ty. – Wywołał pewną sensację i pewną konsternację i wiele utyskiwań, ze względu na zawarte w nim „Rozporządzenie z dnia 23 grudnia 1936 r. o granicach Państwa”. Wielkie też było zdziwienie…
Kara chłosty
Z PAPIEROSEM W USTACH… Mijamy wszystkie stacje za Baranowiczami w dół, coraz głębiej pogrążając się w lasy. Nie potrzebuję się wychylać do zamokłej szyby. I tak na pamięć znam kolejność: za Honczarami będą Budy, za Hancewiczami Lusino, za Malkowiczami – Luszcza… Wiem, że po obu…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 4)
Nie zrozumieć, a znienawidzieć tam można komunizm
Jeżeli miałem nadzieję, że w Łodzi dostrzegę być może symptomy zbliżającego się końca kryzysu, to tylko dlatego, że jest to miasto drugie po wielkości w Polsce, którego mieszkańców nie interesuje nic poza handlem, przemysłem i – pieniądzem. Muszą więc na tego rodzaju zjawiska być bardzo…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 3)
Prawica na Bałutach
Lodzermensz wcale się nie równa temu, co oznacza wilnianin, warszawianin, lubo nawet tenże łodzianin. Lodzermensz, pisany przezemnie umyślnie na sposób spolszczony, jest specjalnym typem, jeśli nie rasą. Łódź, która powstała tak niedawno, składała się pierwotnie z kilkunastu rodzin niemieckich. Do Niemców przypętali się okoliczni mieszkańcy,…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 2)
Na zmianę przyszli żydzi
Łódź robi wrażenie biednego miasta. Robi wrażenie i rzecz wydaje mi się zrozumiałą. Łódź jest warsztatem dla tych, którzy z niej wyciskają pieniądze. Niezależnie od tego, czy to będą wielcy przemysłowcy, czy mniejsi, czy handlarze, czy tylko aferzyści. Warsztatem ich pracy. Stąd, po jej skończeniu,…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 1)
Co chciałem zobaczyć w mieście ciężarowych koni?
Padał gęsty, mokry śnieg i on niewątpliwie stał się przyczyna katastrofy. Pociąg idący z Zemgal zdruzgotał na przejeździe kolejowym furmankę. Wlókł ją potem przez pół kilometra, nim zdołał zahamować, a później stał pół godziny w polu. Lokomotywa, szprychy jej kół, bufory wszystko dosłownie oblepione było…
Lepiej bezrolnym na Pomorzu niż u nas kułakom
W poprzednim artykule zobrazowałem przeciętny stan poziomu życia chłopskiego na Pomorzu, jakże różny od tego, który jest u nas! Jako specjalnie znamienny, charakterystyczny, czy może – aktualny znajduję moment, iż duża własność na Pomorzu wykazuje większy procent niż na Wileńszczyźnie. W końcu jednak artykułu, rzuciłem…
U nas chłopi, a tam panowie
Sytuacja naszych włościan jest tak opłakana, że istotnie budzić zaczyna poważne obawy. Przedewszystkiem nic się u nas nie da zauważyć z t.zw.postępu. Z każdym dniem postępuje tylko większa nędza. W takich warunkach o podniesieniu kultury rolnej nie może być mowy. Więc jakaż może być mowa…
Ponura tajemnica nie stotalizowanego pustelnika…
Krościenko w Pieninach. Od Bóg wie jak dawna toczy się zacięty spór o rzecz zgoła egzotyczną: pustelnika w Pieninach. – Napisano już o nim tyle po różnych gazetach, że gdyby zebrać wszystkie wycinki, powstałby ogromny tom drukowanego słowa. Zresztą tom ten, a raczej tomy, a…
Jak to było z Litwinami
To co było państwem, a następnie tradycją „Obojga Narodów”, rozpadło się ostatecznie w latach 1920-1921. Odtąd stosunki polsko-litewskie cechuje monotonna stagnacja: ani pokoju, ani wojny, aż do słynnego ultimatum polskiego, po którym przyszło mniej więcej normalne współżycie sąsiedzkie. Był to okres bardzo krótki, bo przerwany…
Memel – Prag – Danzig
Na dwa tygodnie przed Anschlussem „Memla”, bawiłem w Kłajpedzie. W miasteczku, które pozostało po wilhelmińskich Niemczech, i wśród nowoczesnych gmachów, które tu wybudowała republika litewska. Deszcz ściekał po gumowych płaszczach autonomicznych Schutzmannów, ściekał po szybach sklepowych, za któremi, jak u nas w wielkie święta, tak…
Jak się uczyli współcześni pisarze polscy?
Józef Mackiewicz
(Ankieta „Wiadomości”) 1. Jak się Pan uczył w szkole średniej? 2. Czym się Pan najbardziej interesował? 3. Jaki był Pana stosunek do literatury? Uczyłem się średnio, prawie źle. Gorzej w szkole polskiej niż w rosyjskiej. O szkole rosyjskiej zachowałem wspomnienia przyjemne. Lubiłem ją nawet. Szkoły…