POPOŁUDNIE WE FRAMPOLU. Wszystkie domki Frampola są niebieskie, oprócz tego, przed który zajechałyśmy. Ten jest bronzowy – rosną koło niego włoskie orzechy i piwonje w małym szczytowym ogródeczku. Oczekiwano nas przy furtce tego ogródeczka, i zaraz zaczęliśmy jeść obiad. Na obiad było kwaśne mleko i…
Tydzień w Lubelskiem (cz. 1)
PODRÓŻ DO FRAMPOLA Przed wyjazdem Wanda i ja piłyśmy herbatę. Była burza. Za oknem, w cieniach wieczoru pełno błyskawic i deszczu. Wacek dał mi notes i ołówek, a Marjan trzy srebrne złote. Miałyśmy jechać z plecakami, gdyż Wanda utrzymuje, że tylko w ten sposób jest…
Po powrocie z Krzemieńca
„Kędy wóz twój, bracie, wbiegnie na szerokie, czarne drogi, tam przed tobą Wołyń legnie i zapomnisz kraj ubogi”. 1 Wóz nasz był już nie bryką z „Pieśni o ziemi naszej”, ale wygodnem autem i nie na czarne wbiegł drogi, ale na doskonałą białą szosę, wiodącą z Łucka…
Marja Dąbrowska o swojej nowej powieści
„Noce i dnie” wypadkiem literackim sezonu Niezwykłe zainteresowanie, jakie wzbudził wśród krytyki i w szerokich kołach czytającej publiczności „Bogumił i Barbara”, – pierwszy tom cyklu powieściowego Marji Dąbrowskiej p. n. „Noce i dnie”, – skłoniło redakcję „Wiadomości Literackich” do zwrócenia się do autorki z prośbą…