(el) Chicago, czarodziejskie miasto miljonów, uchodzi nie bez racji za najbardziej grzeszną wieżę Babel ze wszystkich metropolij. Istotnie w potężnem tem mieście rozgrywają się najstraszniejsze zbrodnie jakie się zdarzyły na kuli ziemskiej. Nigdzie nie osiągnęła przestępczość tego stopnia rozwoju, co tutaj. W rocznem sprawozdaniu policyjnem…
Lenin
W kwietniu r. 1917 ze Szwajcarji przez Niemcy, w zaplombowanym wagonie przybył do Rosji Lenin; niby dziwny twór, niesamowity okaz tego świata, który dokonał największego przewrotu społecznego, jaki dotychczas w dziejach był notowany, zburzywszy państwo caratu – jedno z największych na globie. Indywidualność potężna. I…
Komunizm, ghetto, homoseksualizm
Co się właściwie dzieje w gimnazjach wileńskich?
Przyznaję, że tytuł brzmi trochę sensacyjnie, a trochę nie pedagogicznie. Czyż nie mają bowiem dyrektorzy gimnazjów, pedagodzy, racji, gdy zarzucają młodocianym autorom jednodniówki „Ku Polsce Chrobrego”, że przed oczy młodzieży wywlekają tego rodzaju brudy, jak afera pederasty Rzewuskiego? – Mają. – Ale pismo codzienne musi…
Przestrogi dla Polski
Wyliczając pewne minusy naszego życia państwowego, o wielu z których nie tylko niemieccy piszą publicyści, ale także angielscy, włoscy, a nawet francuscy, powiedzieć możemy, że: 1) Nasze położenie skarbowe jest gorsze niż w innych państwach, powstałych z łaski traktatu Wersalskiego, Marka polska stoi niżej od…
Kartki z tajników Ochrany
Pamiętniki naczelnika „Ochrany” generała Gerasimowa wywołują wciąż na emigracji rosyjskiej żywą polemikę, komentarze, sprostowania i t. d. Dla nich jest to jeszcze żywa kwestja z wiążącej ich przeszłości. Dla nas dalekie echo, czegoś, co już nigdy nie wróci. Nie roznamiętniają nas. Głębokie kulisy carskiej Rosji…
Remarque roku 1905
Cztery lata mija, jak Erich Maria Remarque wydał „Na zachodzie bez zmian”. Potem napisał jeszcze „Drogę powrotną”, na którą czekało się dość długo, a którą reklama rozgłaszała jeszcze dłużej. Więcej nic już Erich Maria Remarque nie napisze. Może dlatego, że należy do pokolenia, które –…
Konkurent Palestyny
W połowie maja ub. roku ukazał się dekret Cika ZSSR proklamujący prowincję Birobidżan we wschodniej Syberji nad granicą mandżurską, wydzieloną w roku 1920 dla imigracji żydowskiej, jako samodzielny żydowski okręg autonomiczny. Birobidżan posiadać będzie własną armję złożoną z osiedleńców Żydów z czerwonym komandarmem Rapaportem (wszędzie…
Wysiadłem w Kłajpedzie – wysiadłem w Memlu
To jest zastanawiające, jak niektóre wydarzenia polityczne pierwszorzędnej wagi, wymykają się pomiędzy palcami opinji publicznej. Dzieje się coś, co może w najkrótszym czasie zaważyć na układzie sił we wschodniej Europie, co szachuje i wywraca dotychczasowe rachuby. I o tem cicho. Litwini w Kownie wytrzeszczają oczy:…
Tragiczne zajście w gim. im. J. Lelewela
Szczegóły wypadku. Wczoraj rano odbywały się w gimnazjum im. Lelewela egzaminy abiturjenckie w obecności p. p. wizytatora szkół Fedorowicza, delegata kuratorjum Bronisława Czapskiego, dyrektora gimnazjum im. Lelewela Biegańskiego tudzież profesora C. Jankowskiego. Wśród 43-ch stających do egzaminu abiturjentów dawało się uczuwać nie tylko silne przemęczenie…
Alkoholizm w „raju sowieckim”
Jak wiadomo, bardzo często rządy rozmaitych państw reparują swoje budżety z dochodów monopolowych, w czem najczęściej największe dochody daje monopol spirytusowy. Naturalnie, zwykło się w takich wypadkach dodawać, że to rządy monarchiczne w ten sposób „rozpajają społeczeństwa, aby zapewnić sobie jak najlepsze budżety. Okazuje się…
Jedziemy na Huculszczyznę
Jedziemy całą paką na Huculszczyznę. Wśród pięciu nas młodych niema ani jednego (zgroza!) znającego ten dziwaczny zakątek naszej ojczyzny. – Przesadzam: jest jeden entuzjasta, naładowany wiadomościami o Huculszczyźnie, a zwłaszcza o Hucułach. Właśnie opowiada nam już w pociągu ciekawostki o tym dziwnym kraju. Np. Oto…
Czy język polski jest piękny?
…„chcę, by język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa, – czasem był jak piorun jasny, prędki – a czasem smutny, jako pieśń echowa” (Słowacki: „Beniowski”) Czego wymagać od języka? Powinien wyrażać dokładnie myśl we wszystkich jej subtelnościach i całej sile. Dawać obraz rzeczy każdej, rysownikiem,…
Gdańsk bez złudzeń
Gdańsk, 24 maja „Zurück zum Reich”! – Pass – kontrolle! – Zoll -kontrolle! – Bagnet i rewolwer na brzuchu Schutzmanna, szare mundury i czako z bączkiem, zielone mundury celników. Wewnątrz dworca, który mieni się być pod zarządem Polskich Kolei Państwowych, w kioskach „Ruchu” nie dostaniesz…
Pomiędzy Stalinem i Hitlerem
TALLIN. Zabroniono pisać o pobiciu marynarzy niemieckich W lipcu tego roku zawitał z ostentacyjną wizytą do Tallina krążownik niemiecki. Wszystko na nim jak z igły i wszystko wielkie, groźne, wzbudzające zaufanie do potęgi niemieckiej na morzu. Władze estońskie witały go gościnnie, jak się należy witać…
Okna zatkane szmatami
Dnia 19 lutego 1937 roku wyszedł z druku kolejny numer „Dziennika Ustaw”, a mianowicie 11-ty. – Wywołał pewną sensację i pewną konsternację i wiele utyskiwań, ze względu na zawarte w nim „Rozporządzenie z dnia 23 grudnia 1936 r. o granicach Państwa”. Wielkie też było zdziwienie…
Kara chłosty
Z PAPIEROSEM W USTACH… Mijamy wszystkie stacje za Baranowiczami w dół, coraz głębiej pogrążając się w lasy. Nie potrzebuję się wychylać do zamokłej szyby. I tak na pamięć znam kolejność: za Honczarami będą Budy, za Hancewiczami Lusino, za Malkowiczami – Luszcza… Wiem, że po obu…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 4)
Nie zrozumieć, a znienawidzieć tam można komunizm
Jeżeli miałem nadzieję, że w Łodzi dostrzegę być może symptomy zbliżającego się końca kryzysu, to tylko dlatego, że jest to miasto drugie po wielkości w Polsce, którego mieszkańców nie interesuje nic poza handlem, przemysłem i – pieniądzem. Muszą więc na tego rodzaju zjawiska być bardzo…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 3)
Prawica na Bałutach
Lodzermensz wcale się nie równa temu, co oznacza wilnianin, warszawianin, lubo nawet tenże łodzianin. Lodzermensz, pisany przezemnie umyślnie na sposób spolszczony, jest specjalnym typem, jeśli nie rasą. Łódź, która powstała tak niedawno, składała się pierwotnie z kilkunastu rodzin niemieckich. Do Niemców przypętali się okoliczni mieszkańcy,…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 2)
Na zmianę przyszli żydzi
Łódź robi wrażenie biednego miasta. Robi wrażenie i rzecz wydaje mi się zrozumiałą. Łódź jest warsztatem dla tych, którzy z niej wyciskają pieniądze. Niezależnie od tego, czy to będą wielcy przemysłowcy, czy mniejsi, czy handlarze, czy tylko aferzyści. Warsztatem ich pracy. Stąd, po jej skończeniu,…
Specjalny reportaż z Łodzi (cz. 1)
Co chciałem zobaczyć w mieście ciężarowych koni?
Padał gęsty, mokry śnieg i on niewątpliwie stał się przyczyna katastrofy. Pociąg idący z Zemgal zdruzgotał na przejeździe kolejowym furmankę. Wlókł ją potem przez pół kilometra, nim zdołał zahamować, a później stał pół godziny w polu. Lokomotywa, szprychy jej kół, bufory wszystko dosłownie oblepione było…
Lepiej bezrolnym na Pomorzu niż u nas kułakom
W poprzednim artykule zobrazowałem przeciętny stan poziomu życia chłopskiego na Pomorzu, jakże różny od tego, który jest u nas! Jako specjalnie znamienny, charakterystyczny, czy może – aktualny znajduję moment, iż duża własność na Pomorzu wykazuje większy procent niż na Wileńszczyźnie. W końcu jednak artykułu, rzuciłem…
U nas chłopi, a tam panowie
Sytuacja naszych włościan jest tak opłakana, że istotnie budzić zaczyna poważne obawy. Przedewszystkiem nic się u nas nie da zauważyć z t.zw.postępu. Z każdym dniem postępuje tylko większa nędza. W takich warunkach o podniesieniu kultury rolnej nie może być mowy. Więc jakaż może być mowa…
Ponura tajemnica nie stotalizowanego pustelnika…
Krościenko w Pieninach. Od Bóg wie jak dawna toczy się zacięty spór o rzecz zgoła egzotyczną: pustelnika w Pieninach. – Napisano już o nim tyle po różnych gazetach, że gdyby zebrać wszystkie wycinki, powstałby ogromny tom drukowanego słowa. Zresztą tom ten, a raczej tomy, a…
Dwie najgorsze obelgi
Kiedy o kimś mówią: – To strasznie zawzięty człowiek! albo: – To niesłychany despota! lub: – Oo, to ziółko… – wtedy można się jednak czegoś spodziewać po takim osobniku. Są u nas dwa określenia zabijające, dwa zwroty gorsze od iperytu. Gdy je przylepią do kogoś…