(v) Codzienne nadużycia, a nawet zbrodnie popełniane na polskim języku pozostają bezkarne, niestety bowiem niema odpowiednich paragrafów, któreby regulowały te sprawy i zabraniały pod odpowiedniemi karami drukowania potwornych niechlujstw, bezczeszczących naszą mowę.
Poniżej zamieszczamy treść nadesłanej nam przez jednego z naszych krakowskich Czytelników, ulotki reklamowej, niejakiego p. Maurycego Okręta, który tak zachęca polskich klientów do kupowania u niego:
„Łóżko polowe od szeregu lat znajduje szerokie zastosowanie a to ze względu na swoje pierwszorzędne zalety, które już chyba każdemu są znanie, ale zpowodu od kilku lat istniejącego kryzysu nie było dostępne dla mniej zamożnych obywateli które w większych wypadkach były zmuszone posługiwać mniej wartościowemi i nie higienicznie łóżka drewniane, które po kilka razowym użyciu się połamie lub się zapluskwi co zmusza do wyrzucenia i stratę całe pieniądze.
„Otóż postanowiłem obecnie, celem umożliwienia nabycia moich wyrobów i kierując się zasadą duży obrót mały zysk sprzedać także detalicznie, po cenach nader niskich i w dodatku odsyłam każdemu kupującemu umnie łóżko bezpłatnie na wskazany adres.
„Niech każdy więc z tego korzysta i niech łóżko moje nie zabraknie w żadnym domu.
„Szczególnie polecenia godne dla wyjeżdżających na letniskach, prawdziwą wygodę sprawi zabierając ze sobą takie łóżko czy w lesie czy w domu za jednym ruchem masz łóżko rozłożone i wygodnie wypoczywasz”.
Przypuszczamy, że polskiej klienteli niezbyt dobrze spałoby się na łóżkach pana Okręta!
Czytaj także:
„Samogon”
Malkontenci, narzekający na powszechny zastój w przemyśle i handlu, nie mają racji – istnieje bowiem dziedzina przemysłu, prosperująca świetnie naprzekór wszelkim narzekaniom, mianowicie: potajemne gorzelnictwo. Anonimowy ów przemysł prosperuje tem lepiej, im bardziej pogłębia się...
Świat podziemny Łodzi
Jak żyją i co robią ludzie z „Piekiełka”. – Obcemu wstęp wzbroniony. – Tajemnice, które obowiązują całą dzielnicę. Tam, gdzie panuje nędza i zbrodnia. (s) Gdy mówimy i piszemy o Bałutach, o tej dzielnicy, gdzie...
Spowiedź Eugenjusza Czekaya
(Z cyklu: Reportaże „Wiadomości Literackich”) Jak kryzys odbija się na przestępczości? W roku pomyślności 1929 popełniono 2.351.222 przestępstw, w roku kryzysu 1932 – 1.800.000. Cyfry mówią, że przestępczość spadła, ale czy można się na nich...
Polszczyzna urzędowa
Chcąc krytykować polszczyznę urzędową, należy pamiętać także o ułomnościach nieurzędowej. W literaturze naszej bieżącej rozwielmożniła się bezmyślna frazeologja. Oto jej próbki: „Stał na przystanku tramwajowym i wypatrywał do pęknięcia powiek”. „Dłoń jego była zimna, jak...
Lepiej bezrolnym na Pomorzu niż u nas kułakom
W poprzednim artykule zobrazowałem przeciętny stan poziomu życia chłopskiego na Pomorzu, jakże różny od tego, który jest u nas! Jako specjalnie znamienny, charakterystyczny, czy może – aktualny znajduję moment, iż duża własność na Pomorzu wykazuje...
Reklamowe gadanie
Radjo nie powinno być wogóle nadużywane do reklamy. Prędzej czy później prawda ta stanie się oczywistością i trudno nam będzie pojąć, że kiedyś nie rozumiano tego i z chęci zarobku popełniano gwałt na słuchaczach, płacących...
KRONIKA TYGODNIOWA
Antoniego Słonimskiego
Wybitny piccolak. – Klejenie pieniędzy. – Co mamy oddać poczcie. – Nieznane piersi. – O Anglji. – Pchnąć kryminalistów. -Kobieta w sześciu częściach. – Mordercy Grobickiej. – Co zrobi Majde, gdy umrze Krukowski. – Analiza...
Kastowość w wojsku
Ciekawe, że wbrew hasłom skrajnie demokratycznym, szerzonym w wojsku przez takie organy, jak „Naród” oraz „Rząd i wojsko”, w rzeczywistości w armji naszej panuje duch kastowości, wcale nie mniejszy od tego, który panował w armji...