W fachowej nauczycielskiej i codziennej prasie znajdujemy ciekawe dane o ankiecie, którą w Wilnie wśród młodzieży szkolnej przeprowadził jeden z nauczycieli, p. M. Mikuła. Ankieta miała na celu – wywiad co do moralnego poziomu dzieci. Objęła dzieci szkolne (chłopców i dziewczęta) ze szkół powszechnych m. Wilna. Głównem pytaniem, ktore miało stanowić oś ankiety, było: „Co, i w jakim celu zrobiłbym, gdybym był niewidzialny”? Odpowiedzi otrzymał p. Mikuła 625. A więc – niezbyt wiele. To oczywiście sprawia, że jego ankiety nie można uważać za podstawę do wydawania oceny o poziomie moralnym młodzieży wileńskiej. Nie można też jej uważać ze względu na treść odpowiedzi, które padły na powyższe pytania! Przytoczmy niektóre z nich!
„Gdybym była niewidzialna, wzięłabym Matce Boskiej Jej drogocenne szaty, wyszyte perłami i ozdobione brylantami i kamieniami drogiemi”.
„Gdybym był niewidzialny, chodziłbym po ulicy i bił wszystkich burżujów, którzy bogacą się naszą krzywda”.
„Gdybym była niewidzialna, zadusiłabym wszystkich żydów w Wilnie i zabrałabym im pieniądze”.
„Gdybym był niewidzialny, wysadziłbym prochem wszystkie mosty i rozśrubował szyny, aby się pociągi rozbijały”.
„Gdybym była niewidzialna, brałabym wszystko, co mi w ręce wpadnie”.
Były też i takie odpowiedzi, że – przerażaja. Dziewczynka 12-letnia przyznaje się, że „była chora wenerycznie przez stosunek płciowy”.
Były jednak i „dobre” odpowiedzi. Np. „Gdybym była niewidzialna, zanosiłabym biednym pieniądze, i jedzenie”.
– „Chodziłabym do więźniów i pocieszałabym ich”.
Na ogół – konstatuje p. Romerowa w „Kurjerze Wileńskim” – odpowiedzi są przykre. Zamiary kradzieży w różnych celach, czasami humanitarnych (żeby rozdać biednym, żeby budować domy dla biednych, dla bezrobotnych) znajdują swe największe nasilenie w kl. 5-tej (55 proc. chłopcy, 65 procent dziewczyny). Chęci bicia, przykrych psot, wahają się w dużych procentach od 4-go do 6-go oddz. i trochę zmniejszają się w ostatnim. Tu prym trzymają oczywiście chłopcy: kina i sporty są wyróżnione przez dziewczyny, również czytanie zakazanych książek. (12.83 procent dziewcząt, 4.33 proc chłopcy). Przeżyć seksualnych i to daleko idących w kierunku nawet zwyrodnienia, pragną przedewszystkiem dziewczęta w 6-tej do 66 proc., a w 7-mej do 47 proc. Chłopcy w tym wieku zupełnie nikłe okazują pragnienie z tej dziedziny.
Sa jednak i odpowiedzi świadczące o lepszych instynktach: oto czyny humanitarne spełniałoby 31 proc. chłopców i 48 proc. dziewczynek, a pomagałaby o wszystkich zamiarach wrogów i 60 proc. chłopców i 58 dziewczynek. Często odpowiedzi kwalifikują się do dwóch kategoryj: ujemnej i dodatniej, bo odpowiadający chce pomagać bliźnim za pomocą kradzieży, rozboju, duszenia bandytów, „gdybym była niewidzialna, byłabym kryminalnym”, pisze 14-letnia, może przyszła. Gorgonowa… inna byłaby kobietą szpiegiem, wiedziałaby o wszystkich zamiarach wrogów i plany zawiozła p. Marszałkowi, inna, niemieckie sekrety by wykradła i też zapisawszy w zeszycie zaniosła p. Marszałkowi.
Autor. p. Mikuła, jest zdegustowany temi wynikami ankiety i nawołuje nauczycielstwo do pracy nad umoralnieniem duszy młodzieży.