Dość długo jeszcze stoją te rzędy drobiazgu, a dalej ładują w wagony konie, wozy, tren jakiś, kantynę, widzę paru oficerów z żonami, Wejtkę i Bobiatyńskiego, Grabowskiego i Klingera, twórcę obrony Wilna. Broń jedzie złożona na stos pod strażą, to warunek Niemców, kasę i papiery mają…
Systematyczna czechizacja Śląska Cieszyńskiego
Przez szkołę i kościół. Jak donoszą do Przeglądu Wieczornego z Cieszyna czechizacja Śląska Cieszyńskiego postępuje systematycznie. Organa państwowe czeskie przyjmują na posady tylko czechów. Dotyczy to przedewszystkiem kolejarzy. W swoim czasie naczelnik dyrekcji czeskiej kolei w Ołomuńcu wezwał do siebie wszystkich pracowników kolejowych i pytał…
O drażliwości Żydów
Jedną z kardynalnych i najbardziej charakterystycznych cech żydostwa jest bagatelizowanie najświetniejszych zdobyczy ducha ludzkiego. Żydzi bagatelizują wszystko: kaleczą język, którym mówią, lekceważą czystość mowy, ciała i serca, przeceniają zaś nierozumnie znaczenie pieniędzy. „Ważna różnica!” – jest to frazes, który słyszy się w ustach co drugiego…
Obrona Wilna w styczniu r. 1919 (cz. II)
Wieczorem, późno już spotykam oddziałek litewskiego wojska, zwracam się do komenderującego z radosnem pytaniem czy nie idą do Wilna, żeby razem z polskimi ochotnikami bronić miasta? Niezbyt uprzejmie odpowiada mi, że działają na własną rękę i mają nadzieję zająć miasto uprzedzając bolszewików, którzy są tuż……
Obrona Wilna w styczniu r. 1919 (cz. I)
O redakcji: Poniżej rozpoczynamy druk pamiętnika naszej współpracowniczki p. Heleny Romer, poświęcony pamiętnym dniom Styczniowym. Jak każdy pamiętnik, tak i kartki niniejsze pisane są subiektywnie i niezupełnie dokładnie może oddają to właśnie, co w danych momentach przeciętny myślał Wilnianin. Natomiast od siebie na wstępie dodać…
U sternika polskiej literatury
Wywiad specjalny „Wiadomości Literackich” ze Stefanem Żeromskim
O polskie morze. Każda nowa książka Stefana Żeromskiego jest zdarzeniem w naszem ubogiem życiu literackiem. Jest – co więcej – faktem wybitnej doniosłości społecznej ze względu na niezmiernie czuły, ostry, wysubtelniony stosunek genialnego pisarza do kapitalnych zagadnień polityki narodowej. Tak jak się to często zdarza,…
Polskie czy spolszczone?
Wileński numer warszawskiego „Świata” dał powód „Gazecie Warszawskiej” do zabrania głosu o Wilnie. Mamy na myśli notatkę p. J. Hł. w pewnym numerze „specjalnym” (Nr 250), gdzie publicysta endecki z aplauzem przyjmuje wywody p. Jana Obsta, a monitum udziela p. Czesławowi Jankowskiemu za to, że rzekomo…
Lenin
W kwietniu r. 1917 ze Szwajcarji przez Niemcy, w zaplombowanym wagonie przybył do Rosji Lenin; niby dziwny twór, niesamowity okaz tego świata, który dokonał największego przewrotu społecznego, jaki dotychczas w dziejach był notowany, zburzywszy państwo caratu – jedno z największych na globie. Indywidualność potężna. I…
Czytanie Sienkiewicza
Jest teraz jesień. Chmurzy się niebo, nabiera stalowych odcieni, aby się bardziej złociły drzewa. Stal owa zapewne wkrótce rozkruszy się, rozsypie się białym proszkiem, białym całunem śniegu. Takie dni zawsze mi schodzą na miejskiej krzątaninie, na zagospodarowywaniu się na długie miesiące zimowe: tysiące kwestyj praktycznych…
Wspomnienie
W chwili, kiedy go szwajcarskiej „ziemi wydarto popiołem”, powstają razem z nim z grobu wspomnienia. Niema człowieka w Polsce, któregoby z Sienkiewiczem nie wiązało jakieś wspomnienie, bo każdy ma to jedno: chwilę, kiedy po raz pierwszy czytał „Trylogję”. Kto go widział żywego, ten w chmurze…
U marszałka Piłsudskiego w Sulejówku
Deszcz lał jak z cebra – kiedyśmy się lśniącym, eleganckim , jakby nie był paru lat na wojnie, „Cadillakiem” zabrali do Sulejówka: Wieniawa, pan Pęcherski i ja, całą drogę – najtypowiej mazowiecką, szaremi jesiennemi polami, skrawkiem lasu, pachnącym grzybami, piaszczystą wydmą rembertowską – siekł nas,…
Czy język polski jest piękny?
…„chcę, by język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa, – czasem był jak piorun jasny, prędki – a czasem smutny, jako pieśń echowa” (Słowacki: „Beniowski”) Czego wymagać od języka? Powinien wyrażać dokładnie myśl we wszystkich jej subtelnościach i całej sile. Dawać obraz rzeczy każdej, rysownikiem,…
Hrabskie chamstwo
Przez trzy tygodnie jeździłem wśród śnieżycy po Podolu i nie czytałem nietylko warszawskich ale i wogóle żadnych gazet. Dopiero w drodzo powrotnej udało mi się we Lwowie zachłysnąć nieco stołecznego powietrza. W „Myśli Narodowej” znalazłem opowieść Nowaczyńskiego o snobowskiej fanaberji hr. Potockiego z Łańcuta, a…
Walka o wolność ducha
Nad szarą, nizinną ziemią polską leci trupia postać, powiewając łachmanami czarnej opończy. Wojna! Najstraszniejsza, najzajadlejsza, najokrutniejsza ze wszystkich wojen – wojna religijna! Wypędzona ze wszystkich krajów kulturalnych, wygnana z Europy Zachodniej przez świetlane promienie wiedzy, znalazła przytułek na naszej ciemnej, niewidzialnym ale mocnym murem od świata odgrodzonej, ziemi i rozpanoszyła…
Hiszpanja Wschodu
W literaturze polskiej utarł się jeden pochlebiający próżności narodowej komplement, że „polacy są francuzami północy”. Jak każdy komplement jest on niestety bardzo daleki od prawdy. Ani rozwój historyczny, ani kulturalny Polski nie usprawiedliwia bynajmniej tego porównania, zakrawającego raczej na gorzką ironję, O wiele więcej natomiast…
O dybuku i namaszczeniach*
Nielada sensację miała niedawno ludność żydowska miasteczka Goniądza. Jedna z obywatelek tego miasta zachorowała nagle, podobno z przestrachu, chociaż lekarze twierdzili, że to jest nieuleczalna choroba rdzenia. Gdy medycyna oficjalna nic pomóc nie mogła, wezwano do sparaliżowanej kobiety „pobożnego żyda“, który oświadczył, że w chorej…
Genjalne pomysły*
Kościół rzymsko-katolicki miewa genjalne pomysły: największych heretyków, wyklinanych przez siebie niegdyś, a nawet palonych na stosie, czyni świętymi, gdy cały świat już uznał ich wielkość. Tak np. uczynił z Joanną D’Arc. Tak czyni teraz z Kolumbem i Kopernikiem. Nie jest wykluczone, że jeśli zwycięży rewolucja…
Rehabilitacja psubrata i sukinsyna
Kiedy 6 listopada r. 1923 w Krakowie w starciu pomiędzy wojskiem i policją z jednej strony a uzbrojonymi „robotnikami” i „bojowcami”, „cywilnymi” z drugiej strony padali nietylko ludzie, ale także konie, niektóre osoby wrażliwego serca ujmowały się za końmi. Kpiono z nich i wydziwiano, że…
Józef Piłsudski o powstaniu roku 63
Komentarz do odczytu styczniowego W handlu księgarskim ukazuje się (w nakładzie Tow. Wydawniczego „Ignis”) jednocześnie z niniejszym numerem „Wiadomości Literackich” odczyt Józefa Piłsudskiego „Rok 1863″, wygłoszony w Warszawie w dn. 22 stycznia b. r. Dzięki uprzejmości wydawców, jesteśmy w możności ogłosić już dzisiaj nigdzie dotąd…
Conrad o Polsce
Rozmowa z przed dziesięciu lat Szczęśliwy traf dał mi możność w pierwszych dniach wojny europejskiej w r. 1914 rozmawiania w Krakowie z Josephem Conradem. Poinformowany o pobycie wielkiego pisarza, który jechał właśnie do krewnych na pogranicze Kongresówki, złożyłem mu wizytę w „Grand Hotelu”, gdzie się…
Spuścizna po Leninie
Rozkład nieuchronny rosyjskiej partyi komunistycznej. Lenin nie znajdzie już następcy. Kraków, 25 stycznia. (xy) Kto obejmie suściznę po Leninie? Kto go zastąpi na krwawem krześle przewodniczącego Sownarkomu (sowietu nar. komisarzy) i prezesa komisarzy Związku republik? Jak oddziała śmierć wodza komunizmu rosyjskiego na partye, która znajduje…
Z Huculszczyzny
Huculszczyzna jest niezasłużenie mało znaną połacią Polski. Niezasłużenie – ze względu na piękną przyrodę, odmienny lud, oryginalną sztukę ludową, wielką obfitość źródeł mineralnych, a nadewszystko słodki, łagodny, niemal południowy klimat. Trudno opisać tamtejsze pachnące powietrze, odmienne zupełnie od lodowatego tchnienia Tatr; powietrze, przypominające słodkie, nagrzane…
„Ukoronowany błazen”
Słusznie powiedziano o ostatnim cesarzu niemieckim że kiedy był na tronie nigdy prawdy o sobie nie słyszał. Potrzeba było dopiero jego sromotnego upadku aby się nareszcie od najbliższego otoczenia swego dowiedział, jakim był w rzeczywistości. I wierzyć się poprostu nie chce gdy się czyta te…