Pod tym tytułem Jacques Donvez wydał pasjonującą, choć niewielką rozmiarami książkę. Wynika z niej że gdy Wolter umierał w r. 1778, jego roczne dochody wynosiły bagatelną sumę 262.000 liwrów, co jest równe 40-50 milionom obecnych franków francuskich. To fantastyczne bogactwo tylko w znikomym stopniu zawdzięczał…
Morderstwo nad rzeką Waką
Nazywał się: Antoni Bołtuszko, co oczywiście wskazywało na pochodzenie starochłopskie, gazie indziej powiedziano by może: gminne. Czy żona jego, Akwilina, była ładna?… Baby z sąsiedztwa zwykłe były mówić: «Ot, taka tam i ładność! Czarniawa ona, ale żesz słaaaba… Krowa podoić i to zadyszy sie». Natomiast…
O królach Polski
W czasie wojny, w jakiejś dziurze włoskiej – bodaj Lanciano – zajęliśmy kwaterę w domu tamtejszej rodziny arystokratycznej, która uciekła z Niemcami. Okoliczni chłopi, korzystając z nieobecności właścicieli, zrabowali dom, plądrując między innymi bibliotekę. Ofiarą padły oczywiście tomy, oprawne w skórę i pergamin, które starannie…
„Przyjaciele Moskale”
Ze szklanek paruje gorąca, dobrze naciągnięta herbata, gospodyni z uprzejmym śmiechem przeprasza, że z czajnika a nie z samowara („niestety, nie jesteśmy w Moskwie, ani w Petersburgu”), jest miło i zacisznie (Rosjanin powiedziałby: „ujutno”), rozmowa, zręcznie prowadzona przez amfitrionów, płynnie przechodzi z tematu na temat;…
Polacy w Hiszpanii podczas wojny domowej
Madryt, w marcu 1950. Na małym placyku przed ratuszem madryckim, w starym, gotyckim domu obrośniętym winem, mieści się „Hemeroteca Municipal”, czyli miejska biblioteka czasopism. W zbiorach jej, po bezskutecznych niemal poszukiwaniach w innych archiwach madryckich, znalazłem, obok wielojęzycznych materiałów z okresu wojny domowej, również i…
Pochód masonów
Kansas City, w lutym 1950. Policjant energicznym ruchem ręki spędza mnie z jezdni na chodnik. Staję na brzegu w formującym się szeregu widzów, nie wiedząc jeszcze, o co chodzi. Ten sam przedstawiciel władzy, opasły, z gwizdkiem, dyndającym na brzuchu, zatrzymuje ruch biegnący nieprzerwanym strumieniem z…
Dzieje grzechu
Stany Zjednoczone miały w swej historii bardzo niewielu wybitnych sekretarzy stanu (ministrów spraw zagranicznych). Nawet jednak w tej galerii miernot Edward Stettinius jr., który sprawował funkcje sekretarza stanu przez krótki, ale jakże doniosły okres pierwszej polowy r. 1945, wyróżniał się wyjątkowym brakiem kwalifikacji. Był to…
Niebezpieczny sojusznik
Dzieje Polski nie obfitowały w sojusze, zwłaszcza w sojusze trwałe i efektywne. Niejeden sojusz zawodny przypłaciliśmy klęską lub nawet katastrofą. Najcięższą w latach 1939 – 1945. O ile w większości wypadków nasze sojusze były tylko koniunkturalne i jednorazowe, jeden odnawiał się stale, niejako automatycznie: sojusz…
„Dzieje zdrady”*
Jak było do przewidzenia, Francja przegrała bitwę z régimem warszawskim na odcinku dyplomatycznym: za 1 aresztowanego we Francji Polaka siedzi w Polsce 17 Francuzów. A trzeba pamiętać że więzienie i śledztwo francuskiej Sureté nie jest tym samym, co więzienie i śledztwo moskiewskiej Bezpieki. Wszelkie wojny…
Lata pod okupacją (cz. 4)
Walka o byt
Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy już przed początkiem wojny istniała jakaś dokładna mapa, na której Niemcy wykreślili granice swoich „Lebensraum”ów i „Grossraum”ów, „Ostland”ów i gubernatorstw. Fakt, że zaraz po zajęciu Polski wytyczono linie podziału, Krzeszowice przerobiono na Kressendorf. Ciechanów – na Tiechenau, Gdynię – na…
Prawda o Jeremim Wiśniowieckim
Popularnego bohatera sienkiewiczowskiego, księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, wszystkie źródła współczesne, nie tylko polskie, ukazują mniej więcej takim, jakim go znamy z „Ogniem i mieczem”. Mimo to prawie od stu lat odbywa się nad nim sąd naszych historyków. Spór wynika nie tyle z różnej interpretacji faktów, gdyż…
Lata okupacji (cz. 3)
Pisarze
Na przełomie 1939/1940 nie było jeszcze jasnego zdania, w jakim kierunku iść. Ratować to co jeszcze pozostało i budować życie czasów wojny dokoła instytucji, tolerowanych przez Niemców, czy też wycofać się w wegetatywne zacisze albo i zejść w świat podziemnego spisku? Instytucjami, budzącymi największe nadzieje…
„Tuwim korzysta z przywilejów ustroju”*
Można zaryzykować twierdzenie że po śmierci Żeromskiego Tuwim był, obok Boya-Żeleńskiego, najsławniejszym nazwiskiem literatury polskiej. Nie chodzi w danej chwili o hierarchię wartości, chodzi po prostu o popularność i oddźwięk. Jest rzeczą znamienną, że po wejściu do Lwowa bolszewicy oglądali się przede wszystkim za dwoma…
„Naiwność Zachodu jest bezmierna”*
Ze wszystkich narodów, które wzięły udział w wojnie, wysiłek Anglików był najbardziej imponujący. Przerzucenie się narodu, tak rozmiłowanego w pokoju, od stanu całkowitego rozbrojenia do stanu całkowitej gotowości bojowej było cudem nie tylko organizacyjnym ale i psychicznym. Przy tym cud ten dokonał się na wyspie…
Lata pod okupacją (cz. 2)
Zaduszki 1939
Wojska niemieckie weszły do Warszawy wraz z jesiennym chłodem i mrokiem. Z dwu plag, ta druga, atmosferyczna, była bardziej bodaj dotkliwa od pierwszej. Pozbawione okien mieszkania, dziury w murach i sufitach, chwiejne podłogi, wypalone czy puste piwnice, nieczynna sieć gazowa, wodociągowa i elektryczna, nasunęły troski,…
Lata pod okupacją (cz. 1)
Wojna i Warszawa
…”Silni, zwarci, gotowi”, hasło artykułu ogłoszonego w „Polsce Zbrojnej” na krótko przed wojną a przejęte nie tylko przez głośniki urzędowej propagandy lecz i przez najszersze masy polskiego społeczeństwa, odpowiadało rzeczywiście duchowi chwili. Nie zdarzyło się bowiem nigdy w dziejach Polski, a może i w dziejach…
W kraju Indian
Powell (Wyoming) w styczniu 1950. Wyoming jest stanem dalekim, dzikim i mało znanym. Otacza go nimb raju dla turystów, którzy co roku zbiegają się ku niemu ze wszystkich zakątków kontynentu amerykańskiego, mieszkają w wytwornych farmach, jeżdżą konno na wycieczki, prowadzone przez wysokich chudych i wyschniętych…