Jeżeli przylepianie etykietki utworowi literackiemu należy do dobrych tradycji recenzenckich, stwierdzić muszę na wstępie że zaszufladkowanie ostatniej książki Józefa Mackiewicza*) nie jest łatwe. O ileż łatwiej było pisać recenzje z dwóch jego poprzednich książek. A więc jego „Drogę donikąd” można było streścić w niewielu wierszach:…