Artykuły dla słowa kluczowego: Wołyń

Prosto z Mostu 12.09.1937

Motocyklem po Wołyniu

Z Włodzimierza do Łucka jest nowa, w zeszłym roku wykończona szosa. Jest to jedyna więź z zachodem, dawniej z Warszawy na Wołyń można było dobrnąć tylko naokoło – przez Brześć, przez Lwów, albo piechotą przez wertepy. Szosa jest z półbruczka, w Holandii krowy nie chciałyby…

Tęcza 06.10.1928

Polskie zabytki historyczne na rubieżach wschodnich
OŁYKA

Nieliczne już tylko pozostały na Ziemiach Wschodnich Rzeczypospolitej pamiątki naszej wielkiej przeszłości, naszych wielkich czynów na tych rubieżach „dzikich pól” tylekroć krwią rycerstwa polskiego zroszonych. Jeno ruiny, rozwaliska smutnie sterczące, odosobnione, obdarte wieżyce i baszty zamków, rozruszane mury, tulące dziś tylko ptactwo, zielskiem i burzanami…

Tęcza VIII 1939

Niemcy – od wschodu

O Niemcach w zachodnich województwach Polski mówi się i pisze wiele. Każdy opis z ich tutaj życia, nawet notatka, wiadomostka podana w prasie ma pilnych czytelników. Tym pilniejszych, że chowających świeżo w pamięci rolę innych Niemców, w krajach ostatnio zagrabionych, że pamiętających rękę ich w…

Prosto z Mostu 26.09.1937

Pod kukurydzą kniaziowie leżą cicho

Cudzoziemiec obwożony po Polsce indaguje: – Dlaczego u was wszystkie stare zamki są w ruinach? – Bo straciliśmy niepodległość. Zaborcy o nie wcale nie dbali. – A dlaczego teraz wszystkie te ruiny niszczeją do reszty? – Bo odzyskaliśmy niepodległość. Mamy ważniejsze rzeczy do roboty niż…

Po powrocie z Krzemieńca

„Kędy wóz twój, bracie, wbiegnie na szerokie, czarne drogi, tam przed tobą Wołyń legnie i zapomnisz kraj ubogi”. 1 Wóz nasz był już nie bryką z „Pieśni o ziemi naszej”, ale wygodnem autem i nie na czarne wbiegł drogi, ale na doskonałą białą szosę, wiodącą z Łucka…

Tajny Detektyw 25.06.1933

Nowy Rasputin

Kosów Poleski, (od naszego koresp.). Na wschodnich krańcach Polski – szerzy, się wśród ciemnych mas, nie umiejących ani pisać ani czytać, nagminnie sekciarstwo. Często pod płaszczykiem kultu religijnego – elementy wywrotowe sączą w podatną, skłonną do mistyki i fanatyzmu duszę ciemnego mużyka kresowego – truciznę…

Cudaczne sekty na Wołyniu

Kaleczą ciało, świącą soboty, kąpią się gromadnie i myjąc sobie nogi czekają na „dzień doskonały” Łuck, 7 lutego Ostatnio zajmowały się sądy wołyńskie sprawą „proroka” z sekty sabatystów, Jana Muraszki. Prosty chłop, by nie powiedzieć analfabeta, z powiatu stolińskiego na Polesiu… (O przybyciu jego „apostołów”…

Prosto z Mostu 13.10.1935

Romans krzemieniecki

TAJEMNICA PRZYSTANKU KOLEJOWEGO. Między Równem a Dubnem leży kraina chmielu. Chytrzy mieszkańcy powtykali w urodzajną ziemię dwumetrowe, drewniane tyki i zasadzili roślinę, którą sprzedają później fabrykantom piwa. Plantacje chmielowe tworzą prawdziwe lasy. Przez te lasy biegnie tor kolejowy, łączący Równe ze Lwowem i resztą świata.…

Prosto z Mostu 04.08.1935

Miasto 400 prezesów

PRZESZŁOŚĆ I TERAŹNIEJSZOŚĆ Przez miasto przecieka mała, brudna rzeczka. Nad jej brzegami, ponoć w IX-tym wieku, osiedlili się jacyś ludzie. Niewiadomo dlaczego. Miejscowość naogół równinna, obronić ją było trudno, a zdobyć łatwo. Powstała mimo to osada, której właścicielem w XV-tym wieku był miejscowy sobiepan Iwaszko…

Z cyklu „Podróż po Polsce”
Prawo do Wołynia

Łuck, we wrześniu 1936. Pani Rosa Bailly, francuska przyjaciółka Polski, objeżdza obecnie Wołyń, była w Łucku i Krzemieńcu, pokazano jej Górę Sokolą i Poczajów, zwiedziła siódme targi wołyńskie w Równem i badała związki naszej kultury z wielką kulturą Zachodu. Dobrze, że p. Bailly nie jest…

Prosto z Mostu 25.08.1935

Życie w Perepence

SIELANKA W WIĘZIENIU Przy głównej rówieńskiej ulicy 3-go Maja, w parku Lubomirskich, mieszczą się pawilony Targów Wołyńskich i siedziba sprawiedliwości – Sąd Okręgowy. Po drugiej stronie, na rogu ul. Więziennej, w ogródku, przedzielonym od chodnika tylko niskiemi, drewnianemi sztachetami, zostały wybudowanej mały parterowy domek i…

Tęcza XII 1937

Podróż do kresów smutku

Od szeregu lat rok rocznie Dzień Zaduszny spędzam we Lwowie wśród mogił pierwszych towarzyszów broni i druhów serdecznych, poległych w obronie tego miasta, co jest „semper fidelis”, i w obronie tych prapolskich ziem, których ono jest duchową stolicą. I w roku bieżącym święto umarłych spędziłem…

Bunt Młodych 25.02.1936

Wołyń

Talerze podają nam ogrzane, jak w wykwintnej, znającej się na finezjach usługi, restauracji warszawskiej. Ktoś zwraca uwagę na ten pokrzepiający dowód postępu na dzikich kresach. Pochwalony, kelner w białym kitlu kłania się nisko. Ma ogromnie znajomą twarz. Tylko oczy są bardziej wypłowiałe niż obraz który…

Czas 19.01.1927

Depolonizacja

Zamieszczając poniższe uwagi – pochodzące z poważnej strony – o obecnem położeniu na Wołyniu, musimy dodać, że obraz tam nakreślony, wydaje się nam zbyt czarny; w każdym razie, jest to głos przestrogi zwrócony do czynników rządowych, przypominający im, że problemat naszych kresów nie może być…

Close